Nie wiem, czy to kwestia tematu jaki obrała: Miasto nocą (piękna panorama NY itp- podobny obraz możecie znaleźć na jej blogu) czy sama technika linorytu, w każdym razie wydrapane linoleum bardzo przypominało mi z daleka fantastyczna technikę kształtującą formę obrazu/rysunku.
Poszperałam w Internecie i natknęłam się na ciekawe prace, ale pokażę tylko jedną:P.
Czas pracy nad nimi to zazwyczaj od kilku dni do kilku miesięcy (jak w przypadku pierwszego).
Więc
czego można się spodziewać po 13 godzinach?
tego:
(tak wygląda moja czysta puentyliczna amatorszczyzna, więc prosze o wyrozumiałość :-P)
Pominę fakt, że po 2 godzinach, gdy miałam zakropkowane ledwo 5cm x 5cm, już mi się nie chciało na to patrzeć. Dlatego, nawet po 13 godzinach -można powiedzieć, że męczarni - już nie miałam sił docieniować kropeczkami to co trzeba.
Oczywiście poruszam się dalej po płaszczyźnie wagi ciężkiej.
Nawiązując do jednej z rzeczy, którą widać na pracy, można posłuchać, najlepiej od 1:00 minuty: