Szkicownik Prywatny: Handmade

1. Kartka marynarka.

Urodziny minęły, ale kartka dalej jest:). Zainspirowana mnóstwem tego typu rodzaju kartek, postanowiłam stworzyć własne, egzemplarzy dwa. Przyznam się, że przy niebieskiej bardziej się starałam, bo..bo tak:)

Guziczki doszyłam ręcznie, te na białej koszulce są doklejone z tekturki.

Natomiast wersja czerwona..albo raczej taka bordowa była zrobiona jako pierwsza, więc nie do końca wszystko wyszło, ale i tak jestem zadowolona:).

Tak czy siak, solenizanci byli zadowoleni :)

2. Kartka urodzinowa. Róż.

Miałam trochę różowych i kremowych kartek, wiec postanowiłam stworzyć coś dziewczęcego, mimo że odbiorcą była dorosła kobieta;).

To moje pierwsze kroki w tworzeniu kartek, więc nie idzie mi to jak po maśle, już teraz bym pozmieniała układ kwiatów.

3. Decoupage w bratki.

Pudełeczko robione na zamówienie w bratki. Jest to jedno z tych większych pudełek, dlatego łatwiej było mi rozmieścić motywy. Najpierw użyłam brzoskwiniowej bazy, rezygnując na wstępie z cracka, bo nie wiedziałam czy mi wyjdzie, a naprawdę nie chciałam tego zepsuć.

3. Kartka urodzinowa - quilling

Przedstawiam różyczki łososiowe, różowe i jasnoróżowe zwinięte i poskręcane jak niejeden włos na mej głowie. Pierwsza kartka robiona całkowicie z papieru, w technice quillingu.

Tym razem nie kwadrat a prostokąt jest bazą. Mam nadzieję, że będzie się miło oglądać:)

4. Pudełko z sercem.

Pudełeczko z serduszkiem.
7x7x3,5cm.
Stworzone z papieru fabriano, kilkudziesięciu paseczków papieru ksero i niezawodnego kleju Magic.
Papier niezbyt nadaje się na duże ilości kleju i faluje, ale nie wygląda to tak źle.

Zamknięte pudełeczko.

Po otwarciu..

Do środka można włożyć np. małe słodkości.

Dookoła ciemnoróżowa obwódka

5. Kartka "książka" dla mamy.

Niedługo Dzień Matki, to już w sobotę.
Jestem biedną studentką, więc nie stać mnie na kwiatka, który i tak zwiędnie, albo czekoladki które się zje i w sumie nic po nich. A póki mieszkam z rodzicami w domu to mam pewność, że kartka będzie stała na półce lub w szufladzie i się bezpiecznie kurzyła:).

Po lewej kieszonka do której można włożyć np.banknocik na szaleństwo po sklepach:).

6. Przepiśnik z nalewkami

Przez kilka dni, w tajemnicy przed mamą, powstawał przepiśnik.

Zawsze, gdy szykuje się impreza albo spotkanie rodzinne, w kuchni lataja kartki z różnymi przepisami, trzeba to zmienić. A jak spotkania rodzinne itp. to i małe co nieco do miłego dyskutowania;). A moja mama lubi robić takie co nieco. Dlatego też z okazji jej dzisiejszych imienin powstał oto ten przepiśnik. Zrobiony z herlitzowego brulionu, 3 sztuk papieru (Galeria papieru), kwadratowej i prostokątnej sklejki, kredek akwarelowych, kawałków wstążeczki i małego aluminiowego czajniczka:).

Niewątpliwie to nie przepiśnik był najlepszym imieninowym prezentem, tylko ja 23 lata temu:).

Kilka zdjęć:

Wstępik, gdyby mama zapomniała czym napoić gości:)

Na notatki

Żurawinówka hm...

Tyłek.

7. Na granatowo! Quilling

Po prawie miesiącu nic-nie-ro-bie-nia (tak naprawdę ciągle coś rysuję, maluję i szukam pracy) wrzucam małe coś.
Małe coś powstało na gotowej bazie kupionej kiedyś w Lidlu, a że miałam niecałe 2 godziny na zrobienie kartki i prawie zero materiałów w postaci papieru, wyszło TO. Trochę kanciaste cyferki - brak drukarki, brak wycinarek = brak krągłości!Zdjęcia też nie najlepsze, ale chciałam w końcu coś tu dodać, bo już rdzę widziałam:)

8. Zielona kopertówka

Kopertówki to kartki, które są eleganckie i nadają się szczególnie na okazję, którą jest ślub.
Moja kopertówka taka nie jest (tzn.elegancka), bo pierwszy raz ją robiłam.
Kolejny problem to papier. Nie miałam okazji kupić białego lub perłowego papieru, ale chyba lepszy jasnozielony niż brąz, no nie?