sobota, 9 lutego 2013

Portret Pawełka

Od pewnego czasu wszystkie portrety i inne wrzucam bezpośrednio do zakładek, nie robiąc osobnego postu, ale ten postanowiłam umieścić i tu :-).

5-godzinny Pawełek na A4

Na dniach wkleję lepsze zdjęcie (i wtedy lewe oko nie będzie takie małe:-P).
A teraz proces (od)twórczy:)


' MamoLeno' Pawełka proszę o konstruktywne uwagi odnośnie syna :-)

                                                                      Karola

sobota, 2 lutego 2013

Paryż

                             

PARYŻ PARYŻ PARYŻ

     Biorąc pod uwagę moją chwilową słabość do puentylizmu i moje rozgoryczenie, że do tej pory nie odwiedziłam francuskiej mekki zakochanych czy francuskiej mekki żabich udek lub francuskiej mekki bagietek i croissantów, zaserwowałam sobie wertykalny widoczek na wieżę Eiffel'a (wieżę Wielkiego Stracha dla mających akrofobię). Powieszę sobie na ścianie w moim wynajmowanym pokoju. 
 Jak się zaczęło?

Skrawek brystolu:
28 x  90
 



Nie wiem ile kropeczek nakropkowałam, ale sumując: tworzenie pracy zajęło mi 
28 godzin...Pierwsze zdjęcie z lewej - tak wyglądało po 13 godzinach.
Namęczyłam się strasznie, a wieża i tak wyszła krzywa.
Mogłam na dole narysować pizzę.

(prawy przycisk-otworz w nowym oknie i powiększ)


Trochę za sucho wygląda i myślę nad zabawą z niebieskim/fioletowym tuszem.

Karola

piątek, 25 stycznia 2013

Tuszne kropkowanie

 Od pewnego czasu 'zauroczył' mnie puentylizm. Może dlatego, że Droga współokatorka i koleżanka z roku Ewa wykonuje bardzo pracochłonną pracę, dzióbiąc namiętnie linoleum, a ja zerkam tak na to i zerkam...
Nie wiem, czy to kwestia tematu jaki obrała: Miasto nocą (piękna panorama NY itp- podobny obraz możecie znaleźć na jej blogu) czy sama technika linorytu, w każdym razie wydrapane linoleum bardzo przypominało mi z daleka fantastyczna technikę kształtującą formę obrazu/rysunku.

Poszperałam w Internecie i natknęłam się na ciekawe prace, ale pokażę tylko jedną:P.




Czas pracy nad nimi to zazwyczaj od kilku dni do kilku miesięcy (jak w przypadku pierwszego).
Więc
czego można się spodziewać po 13 godzinach?
tego:
(tak wygląda moja czysta puentyliczna amatorszczyzna, więc prosze o wyrozumiałość :-P)


Pominę fakt, że po 2 godzinach, gdy miałam zakropkowane ledwo 5cm x 5cm, już mi się nie chciało na to patrzeć. Dlatego, nawet po 13 godzinach -można powiedzieć, że męczarni - już nie miałam sił docieniować kropeczkami to co trzeba.

Oczywiście poruszam się dalej po płaszczyźnie wagi ciężkiej.

Nawiązując do jednej z rzeczy, którą widać na pracy, można posłuchać, najlepiej od 1:00 minuty:

Mniam, mniam, mniam


Karola


wtorek, 15 stycznia 2013

Przed, po, pomiędzy.

                                                    Koniec 3 miesięcznej pracy!

Poniższa animacja jest pracą na zajęcia autoprezentacji multimedialnej, nad którą pracowałam od listopada.
To zdecydowanie najbardziej czasochłonna praca w moim życiu:-) I pierwsza tak długa animacja zrobiona do końca, więc poniekąd jestem z niej dumna:-). Oczywiście, mogła wyglądać znacznie lepiej (pod względem rysunkowym i animowanym), ale jednak czas jest potrzebny, duuużo czasu.

W skład animacji wchodziły ręcznie rysowane tła, postacie, elementy...




Wiem, co myślicie o tej klepsydrze, ale spieszyłam się i temu tak wygląda :-P


Już nie mówiąc ile czasu spędziłam na usuwaniu tła, konwertowania, przekładania, montowania, odsłuchiwania ptasich ćwierków i inny dźwięków, które i tak ciężko było znaleźć.

A oto i animacja w kawałkach,
ponieważ nie potrafię w jakikolwiek sposób sprawić, by film był mniejszej wagi:) i tym samym załadował się w jednej części.
Potrafiłam za to zrobić w 2 częściach:)


                                       

Gdy video się nie pojawi, proszę odświeżyć stronę.
ps. Wybaczcie za jakość.

                                                                            Karolka
                                             

sobota, 5 stycznia 2013

Muffin top

Tytuł nie ma nic wspólnego z muffinkami. Znalazłam to określenie jako fałda tłuszczu wylewająca się za pas osoby, która za dużo waży (przypominająca czubek muffina wystającego za foremkę).

 Może zmienię temat dyplomu na muffin top? :-)


Całe szczęście, że są osoby, które mnie inspirują do tworzenia... ;-). 
Najlepiej jest, gdy wena skacze po głowie podsuwając coraz to lepsze pomysły, ale ostatnio mi jej zabrakło i moje prace są takie same.. Chociaż trzeba wypracować swoja kreskę, to każdy wie, ale NIE ZAWSZE ona pasuje.
No i format A4 trochę ogranicza, pomyślałby kto, że te 2 prace robiłam z 18 godzin łącznie? 

Jak to skomentowala jedna z osób na digarcie... te prace są tuszne:-)

-akwarele -czarna i brązowa
-pastele:biała i czarna
- ołówki 7h- 9b
-gumka
-biała farba akrylowa
-cienkopis







Co do postanowień noworocznych dotyczą one:
 dobrego rozplanowania czasu, panowaniem nad sytuacją, pracowania nad większą weną, kontemplowania podczas snu (taki sposób na szukanie pomysłów), nie marnowania kartek i  bezbłędnych szkiców.

(aktualizacja :PORTRETY)

Karola.

środa, 19 grudnia 2012

Fałdka tłuszczu. Fat crinkle.

  Uchylę Wam fałdkę tajemnicy i pokażę kawałeczek, 1/10 mojego dyplomu (który przybiera "na wadze..." dosłownie i w przenośni).

   Ten tył niektórym już znany na formacie 100x 70 w ołówku (bez głowy):



a tu w częściach:       


a tu z mojego prywatnego szkicownika ( tak zwane pięciominutówki ) :
 

+ aktualizacja w podstronie PORTRETY


                                                                 To tyle przed Świętami.
                                                          Wesołych Świąt wszystkim życzę!
                                                             Merry Christmas everyone!

                                                                                Karolka



sobota, 10 listopada 2012

Step by step: Sandra

Kolejna praca z cyklu 'krok po kroku' , dużo razy była poprawiana, zwłaszcza usta i kości policzkowe, ale mimo tego nie udało mi się tego dokładnie odwzorować (chyba dlatego nie polubię rysunków pół profilowych :). I zaś, większość zdjęć robiona wieczorem, w nocy, a ostatnie rano.

Sandra
A4
Ołówki

Zaczynamy:

                                        








                     Spóźnione życzenia urodzinowe !

                                               Karolka


poniedziałek, 5 listopada 2012

Step by step: Julka

Jeśli ktoś jest ciekawy jak powstał rysunek Julki, może obejrzeć poniższe zdjęcia robione jakże doskonałym telefonem... 
Wszystkie zdjęcia zrobione zostały w nocy, jedynie ostatnie, które jest jednocześnie pierwszym, zostało zrobione dziś rano.
Julka, 
A4,
Canson 180g/m, 
ołówki


                                               

                                                   KROK PO KROKU
                                                     STEP BY STEP

                                                         1.                                                2.

                                                         3.                                             4.
                                                           
                                                        5.                                      6.

                                                           7.                                       8.
                                                         

Nie zwracać uwagi na jakość.




Karolka

niedziela, 28 października 2012

!

You're my river running high, run deep run wild
W ciągu 5 godzin, ta piosenkę w radiu puszczali z 12 razy, więc nie mogłam nie dodać choćby jednego wersu:)


a4


Karolka

wtorek, 23 października 2012

Marry You

Po 25 dniach skończyłam!!!
 I finished! After 25 days!
format 40 x 60



                                                                Karolka

czwartek, 20 września 2012

Wujostwo

Wujek doczekał się cioci.
Mam nadzieję, że nikt nie będzie zły za zmarszczki..
:P

Format a3.



                                                          Karolka.

wtorek, 18 września 2012

Wujek

"Zamówiony" wujek czeka na dorysowanie cioci.
Format A3
Ołówki.
Mój aparat fotograficzny, nie jest godzien nosić to miano...






Karolka.