sobota, 5 stycznia 2013

Muffin top

Tytuł nie ma nic wspólnego z muffinkami. Znalazłam to określenie jako fałda tłuszczu wylewająca się za pas osoby, która za dużo waży (przypominająca czubek muffina wystającego za foremkę).

 Może zmienię temat dyplomu na muffin top? :-)


Całe szczęście, że są osoby, które mnie inspirują do tworzenia... ;-). 
Najlepiej jest, gdy wena skacze po głowie podsuwając coraz to lepsze pomysły, ale ostatnio mi jej zabrakło i moje prace są takie same.. Chociaż trzeba wypracować swoja kreskę, to każdy wie, ale NIE ZAWSZE ona pasuje.
No i format A4 trochę ogranicza, pomyślałby kto, że te 2 prace robiłam z 18 godzin łącznie? 

Jak to skomentowala jedna z osób na digarcie... te prace są tuszne:-)

-akwarele -czarna i brązowa
-pastele:biała i czarna
- ołówki 7h- 9b
-gumka
-biała farba akrylowa
-cienkopis







Co do postanowień noworocznych dotyczą one:
 dobrego rozplanowania czasu, panowaniem nad sytuacją, pracowania nad większą weną, kontemplowania podczas snu (taki sposób na szukanie pomysłów), nie marnowania kartek i  bezbłędnych szkiców.

(aktualizacja :PORTRETY)

Karola.

8 komentarzy:

  1. Przejrzałam Twoje prace i niektóre są na prawdę świetne! Wytrwałości w rysowaniu życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. zajrzałam do zakładek u góry i jestem naprawdę pod wrażeniem :) zazdroszczę talentu, sama rysuję jak 5-letnie dziecko :D

    OdpowiedzUsuń
  3. wow niesamowite!! jestem pod dużym wrażeniem!! :)
    mnie dyplom czeka za rok (liceum plastyczne), jeszcze nie mam pomysłu na niego ;p
    powodzenia!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz jeszcze rok:) nas nawet teraz promotor zachęca do zmian tematu dyplomu:P.. także wszystko da się zrobić:P

      Usuń
  4. Dzięki za miłe odwiedziny na moim blogu i ciepłe słowa. Widzę , że koleżanka jest rysownikiem świetnym. Świetne prace. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zawsze niesamowite prace:) Bardzo mi się podoba połączenie czarno białeko z czerwienią

    OdpowiedzUsuń
  6. ten drugi rys jest genialny!!!świetny dodatek malinowego koloru(być może to czerwień;p)na bloga trafiłam przypadkiem i chyba często będę tu zaglądać,sama twarz wyszła rewelacyjne-świetnie uchwycone emocje!!tez mam takie postanowienie" pracowania nad większą weną" i obiecałam sobie że będę używać częściej ołóweczków:) ale nie wiem na ile mi się to uda;Dpozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. łałałałałaaaaa!!! Ale mega prace! Jestem pod ogromnym wrażeniem!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:-). Odpowiadam zawsze pod danym postem na moim blogu.

No i za każdym razem sprawdzam co u Was:)

Pozdrawiam!