Z wielką ulgą dodaję tu ten rysunek - tydzień rysowania, w tym 3 podejścia, format większy niż zazwyczaj. Już nie mogę patrzeć na żadne motory, skutery i wszystko co ma silnik z dziwnymi rurami i śrubkami.. Oczopląsu można było dostać od tego "bałaganu" w "centrum" pojazdu, niewiele brakowało (zmęczenie bardziej podchodziło pod punkt: wykończenie psychiczne, niż fizyczne) 8-). Dodaję kilka zdjęć, które zrobiłam w trakcie rysowania. Mam nadzieję, że większość ogarnie to wzrokiem, a ci zmotoryzowani wybaczą ewentualne nieścisłości - trudno czasem stworzyć coś z pikseli;).
Format: B2 (50 x 70)
Ołówki
Papier Canson
Czas pracy: 7 dni (od 6:30 do 23:00 codziennie)
2013
Zapraszam na aukcję:
Karola
Niesamowite♥Zazdroszczę talentu^^
OdpowiedzUsuńzazdrościć mi można cierpliwości:), ale dziekuje
UsuńJa zazdroszczę Ci cierpliwości do tego rysunku. Mi jej nigdy nie starcza na realistyczne prace.
OdpowiedzUsuńA.
słusznie, naprawde to był prawdziwy sprawdzian dla cierpliwości :). Ale ja lubie takie rysunkowe 'sado maso' ;)
UsuńKilkanaście godzin dziennie?! Jak?! Ale efekt był tego wart bo rysunek jest naprawdę fenomenalny więc nie zmarnowałaś tego czasu. Na prawdę - jestem pod wrażeniem zarówno twojej cierpliwości jak i efektu końcowego!
OdpowiedzUsuńhttp://susansatelier.blogspot.com/
Lubię motory <3.
OdpowiedzUsuńMasz talent! Żeby tak odzwierciedlić wszystkie te szczególiki naprawdę trzeba to umieć :)
OdpowiedzUsuńA co do potrawy to wszystko jest w nowym poście ;)
Magnifique!
OdpowiedzUsuńBravo Karolka :)