piątek, 23 sierpnia 2013

Akt Pierwszy: Kobieta.

Nigdy nie brałam się za akty, bo.. w sumie nie wiem. Co to za przyjemność rysować nagie ciało.. ;-)\
Niestety, taki rysunek jest trudny i wymaga dużo pracy, zwłaszcza gdy format jest nietypowy, a na samo ciało jest niewiele miejsca.  Wielkim wyczynem było zrobienie światłocienia na kolanach czy żebrach.. Tak to niestety jest na małych czy wąskich formatach.

Dostałam zamówienie 3 prac w formacie 15cm x 45cm. Każda z nich przedstawia naga kobietę w różnych pozach - prezent dla jakiegoś pana :-).

Przedstawiam 1 część.











Już wkrótce część 2 i 3 :-)

Pozdrawiam, Karola.

2 komentarze:

  1. powiem Ci ze świetnie wyszło,mi się bardzo podobają takie nietypowe formaty,a temat trudny faktycznie ja tez jeszcze nie mam na tyle"sił"aby go poruszyć:)tryptyk zapowiada się ciekawie...będę zerkać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zachwycona tym rysunkiem. Mi się akty kojarzą z zajęciami na uczelni. Wielki format, mało czasu, niezadowolona profesorka i wiercąca się modelka. Jeszcze raz muszę napisać, ze jestem zachwycona tym rysunkiem!
    A.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:-). Odpowiadam zawsze pod danym postem na moim blogu.

No i za każdym razem sprawdzam co u Was:)

Pozdrawiam!